Niektóre z nich są wprost zabójcze – lekarze unikają tematu. Najbardziej niebezpieczne leki.
W aptekach roi się od leków, są specyfiki na wszystko, zaczynając od kataru, przez kaszel aż po wzdęcia. Z powodu łatwej dostępności medykamentów wiele ludzi unika wizyt i badań lekarskich, próbując się leczyć na własną rękę.
Często łykają tabletki bezrefleksyjnie, nie przeczytawszy nawet ulotki. Tymczasem okazuje się, że lekarstwa, nawet te przepisywane przez lekarzy mogą wywoływać mnóstwo skutków ubocznych!
Jak zwykle w życiu, są dwie strony medalu. Ratując życie i zdrowie możemy mu jednocześnie zagrażać. Świadczą o tym poniższe przykłady:
CHEMIOTERAPIA
Każdy o niej słyszał, jest ona niemal nieodłącznym elementem terapii osób chorych na nowotwory. Często jest ich jedyną szansą na przeżycie. Ceną za uniknięcie śmierci jest wypadanie włosów, zmęczenie i upośledzenie odporności.
Często po zakończeniu leczenia przykre objawy znikają, jednak chemioterapia działając na komórki rakowe atakuje również zdrowe komórki. Jest to niebezpieczne zjawisko.
Smutne jest również to, że skuteczność chemioterapii (zwanej inaczej cytostatyka) wynosi poniżej 10 %. Oznacza to, że mnóstwo osób zachoruje ponownie.
ANTYBIOTYKI
Lekarze dzielą się na dwie grupy: takich, którzy na wszystko przepisują antybiotyk oraz na takich, którzy unikają go jak ognia i zalecają jego stosowanie tylko w skrajnych przypadkach. Podobnie można podzielić pacjentów. Są tacy, którzy sami proszą o antybiotyk oraz tacy, którzy bronią się rękami i nogami. Kto z nich ma rację?
Lekarstwa te zwalczają bakterie, nie działają jednak na wirusy. Dlatego przepisywanie ich podczas infekcji wirusowych jest bezzasadne.
Poza tym, działając na złe bakterie, atakują także te dobre i potrzebne, niszczą dobrą mikroflorę w jelitach upośledzając odporność. Przyjmując antybiotyki należy zatem pamiętać o lekach osłonowych. Antybiotyki mogą również prowadzić do zagrożenia życia, gdyż organizm może rozwinąć odporność na dany lek.
LEKI HORMONALNE